W piątek 15 marca przed Sądem Okręgowym Warszawa-Praga ponownie ruszył proces w sprawie tzw. gangu trucicieli. Na ławie oskarżonych zasiedli Tomasz G., który miał kierować grupą, dwóch braci Roman i Krzysztof P., Wiesław A. i wiązana z jedną z transakcji notariuszka Jolanta D-S.
Proces zaczął się od nowa ze względu na długotrwałe zwolnienie lekarskie poprzedniego sędziego referenta sprawy. Zmarł też szósty oskarżony - Paweł S., więc jego wątek sąd wyłączył do umorzenia.
Pięć zabójstw i sześciokrotne usiłowanie zabójstwa
Prokurator Grzegorz Łaba odczytał akt oskarżenia, a nowa przewodnicząca składu sędzia Beata Ziółkowska przeczytała wyjaśnienia składane wcześniej przez jednego z oskarżonych. Sąd wyznaczył kolejne, marcowe terminy rozpraw - podczas najbliższych będzie dalej odczytywał wyjaśnienia oskarżonych.
"Gang trucicieli" miał działać około pięciu-sześciu lat w Warszawie i województwie mazowieckim. Prokurator zarzucił jego członkom:
- Dokonanie pięciu zabójstw
- Sześciokrotne usiłowanie zabójstwa przez podawanie ofiarom alkoholu z izopropanolem, który prowadzi do zatrucia organizmu i śmierci
Za czyny zarzucane grupie grozi dożywocie.
Wyłudzali mieszkania i otruli pięć osób skażonym alkoholem
Według ustaleń śledczych, mężczyźni mieli szukać i wybierać osoby samotne, schorowane i często uzależnione od alkoholu. Sprawdzali ich majątek - szczególnie, czy byli to właściciele nieruchomości. Nawiązywali z takimi osobami kontakt i zaprzyjaźniali się, a pod pozorem udzielania pomocy w sprawach życiowych, zdobywali zaufanie i uzyskiwali pełnomocnictwa do pełnego dysponowania nieruchomościami.
Już na etapie zaprzyjaźniania się z ofiarami, często wykorzystując ich uzależnienie, systematycznie podawali im alkohol zawierający domieszkę izopropanolu. Według oskarżyciela działali w celu pozbawienia życia i doprowadzali do zgonu pokrzywdzonych. Gdy orientowali się, że nieruchomość formalnie nie należy do wytypowanej ofiary lub nie można będzie jej przejąć, odstępowali od swoich działań.
Notariuszkę prokurator oskarżył o przekroczenie uprawnień i poświadczenie nieprawdy w dokumentach przy udzieleniu pełnomocnictwa do zbycia jednej z nieruchomości, którą mężczyźni chcieli przejąć.
Zeznania Roberta S.
Z ustaleń Polskiej Agencji Prasowej wynika, że o działalności grupy, prokuratura i policja dowiedziały się od kobiety, która nie była z tymi przestępstwami związana. Złożyła zawiadomienie po rozmowie ze znajomym Robertem S., który współpracował z Romanem P., i opowiedział kobiecie o dokonywanych zbrodniach.
Robert S. został zatrzymany w marcu 2021 roku. Złożył obszerne wyjaśnienia, bo "nie chciał być zamieszany w zabójstwa". Mężczyzna zeznał, że był odpowiedzialny za weryfikowanie stanu majątkowego pokrzywdzonych, zadłużenia posiadanych przez nich nieruchomości, środków na rachunkach bankowych. Robert S. posiadał szczegółowe informacje o zbrodniach.
Policjanci uratowali emerytkę
W wyniku działań śledczych udało się ocalić życie kolejnej ofiary grupy. Miała nią być emerytka z Warszawy. 9 września 2021 roku podczas działań operacyjnych funkcjonariusze zabezpieczyli u niej 1,5-litrową butelkę po wodzie mineralnej, w której był zatruty izopropanolem alkohol.
Ustalono również, że ta sama kobieta dwa miesiące wcześniej była w banku z podejrzanym Krzysztofem P., wypłaciła z konta 330 tys. zł., a wcześniej 100 tys. Pracownicy banku zaalarmowali policję, podejrzewając, że ich klientka może być oszukiwana. Krzysztof P. został ujęty zanim kobieta przekazała mu pieniądze. Mężczyzna twierdził, że jest niewinny, a emerytka jest jego ukochaną. Kobieta złożyła podobne zeznania i Krzysztof P. został wówczas zwolniony, jednak śledczy pracowali dalej.
W grudniu 2021 r. policjanci wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw KSP zatrzymali braci P. oraz Pawła S. i Wiesława A.
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?